EAP – Program Wsparcia Pracowników

Jak toksyczna pozytywność zagraża zdrowiu psychicznemu?

Toksyczna pozytywność to zjawisko, które jest bardzo powszechne w naszych czasach ‒ to rodzaj wymuszonej postawy charakteryzującej się ignorowaniem negatywnych emocji i problemów, a co za tym idzie unikanie ich konstruktywnego rozwiązywania. Zamiast tego stale prezentowana jest fasada szczęścia i doskonałości, nawet w obliczu trudności.

Podobnie jak niektóre wzorce zachowań mogą zwiększać ryzyko wystąpienia wypalenia zawodowego, tak również toksyczna pozytywność może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia psychicznego i wpływać na relacje z innymi. Prowadzi ona bowiem do tłumienia uczuć, wypalenia i poczucia alienacji. W rzeczywistości ta pozornie pozytywna postawa może bardziej zaszkodzić niż pomóc. 

Należy rozróżnić pozytywne myślenie od pozytywnej toksyczności – to pierwsze pomaga przetrwać trudne sytuacje, znaleźć rozwiązania i zmniejszyć stres, czyli jest wzmacniające dla psychiki, natomiast toksyczna pozytywność wręcz przeciwnie, osłabia i często prowadzi do jeszcze większych problemów. 

Dlaczego toksyczna pozytywność może być problemem ‒ fałszowanie rzeczywistości

Toksyczna pozytywność często wynika z presji społecznej, zawsze chcemy się prezentować jako szczęśliwi, spełnieni i odnoszący sukcesy. W erze mediów społecznościowych, gdzie ludzie chętnie dzielą się wyretuszowanymi zdjęciami i pozytywnymi informacjami, łatwo jest stworzyć iluzję perfekcyjnego życia. Jednak ta fasada rzadko odzwierciedla rzeczywistość, w której każdy z nas zmaga się z różnymi wyzwaniami, frustracjami i problemami. Ignorowanie trudnych emocji i udawanie, że wszystko jest w porządku, może prowadzić do poważnych konsekwencji. Tłumienie negatywnych uczuć może skutkować ich eskalacją i nieprzewidzianymi wybuchami, a także utrudniać konstruktywne rozwiązywanie problemów. 

Kolejnym aspektem toksycznej pozytywności jest przekonanie, że możemy osiągnąć wszystko, jeśli tylko będziemy wystarczająco pozytywni i zmotywowani. Ten nieprawdziwy przekaz tworzy w nas przekonanie, że sukcesy i szczęście zależą wyłącznie od nastawienia, nie bierzemy pod uwagę czynników zewnętrznych takich jak uprzywilejowana pozycja społeczna i ekonomiczna.

Ta idealistyczna wizja jest nie tylko nierealistyczna, lecz także może prowadzić do poczucia winy u osób, które nie są w stanie spełnić tych nieosiągalnych standardów.  

Oznaki i konsekwencje toksycznej pozytywności

Toksyczna pozytywność objawia się w charakterystyczny sposób. Jednym z takich objawów jest tłumienie negatywnych emocji ‒ złości, smutku czy frustracji. Zamiast konstruktywnie radzić sobie z tymi uczuciami, osoby starające się być cały czas pozytywne próbują je ignorować lub ukryć. 

Dodatkowo niepokojącą konsekwencją jest poczucie winy, a także obwinianie innych. Osoby próbujące za wszelką cenę być pozytywne często czują się winne, gdy nie są szczęśliwe albo twierdzą, że inni ludzie mają kłopoty, ponieważ mają złe nastawienie i nie myślą pozytywnie. To oczywiście może być bardzo krzywdząca ocena.

Kolejną kwestią jest umniejszanie problemów, co może prowadzić do ich pogłębiania i zaniedbań w ważnych obszarach życia. 

Niestety te emocje nie znikają, a jedynie znajdują ujście w niekontrolowany sposób, co często objawia się: 

Ponadto tłumienie emocji może obniżać zdolność do radzenia sobie z trudnościami i rozwiązywania problemów. Często wpływa to na współpracę w zespole, a co za tym idzie obniża skuteczność w osiąganiu celów. 

Jak zachować zdrowy rozsądek w erze sztucznej radości

Ważnym czynnikiem zwiększającym pozorną pozytywność są media społecznościowe, ponieważ prezentują one zazwyczaj wyidealizowane wersje czyjegoś życia, a to powoduje myślenie, że inni osiągają więcej, są szczęśliwsi i bardziej spełnieni niż my sami. Takie poczucie nieadekwatności może być niezwykle szkodliwe dla zdrowia psychicznego, dlatego warto ograniczyć czas spędzany w mediach społecznościowych i świadomie wybierać treści. 

Zamiast porównywać się do innych, powinniśmy skupić się na własnej drodze i doceniać własne sukcesy i osiągnięcia, niezależnie od tego, jak wypadają w porównaniu z osiągnięciami innych ludzi. Przecież życie składa się ze wzlotów i upadków, a nasze sukcesy i szczęście zależą od wielu różnych czynników, a nie tylko od nastawienia.

Ważne jest również znalezienie złotego środka między pozytywnym myśleniem a zdroworozsądkowym podejściem do rzeczywistości, a także empatyczne nastawienie do siebie oraz otaczających nas ludzi – każdy ma prawo do słabości i błędów. Przyznanie tego otwiera drogę do realnych zmian na lepsze. 

Jak dbać o swoje zdrowie psychiczne?

Aby radzić sobie ze skutkami toksycznej pozytywności, warto się nauczyć, jak akceptować i wyrażać emocje w zdrowy sposób. Oto kilka wskazówek: 

1

Uważność i akceptacja

praktykuj uważność, by lepiej rozpoznawać emocje, akceptuj je, zamiast tłumić ‒ pamiętaj, żeby nie naruszać przy tym granic innych ludzi. Pozwól sobie na przeżywanie zarówno pozytywnych, jak i negatywnych uczuć. 

2

Konstruktywne rozwiązania

zamiast ignorować problemy, znajdź zdrowe sposoby na radzenie sobie z nimi. Może to obejmować rozmowę z zaufaną osobą, prowadzenie dziennika, aktywność fizyczną lub inną formę samoregulacji.

3

Granice i równowaga

naucz się wyznaczać zdrowe granice i dbać o równowagę między pracą, życiem osobistym i dbaniem o siebie. Pozwól sobie na odpoczynek i regenerację.

4

Wsparcie społeczne

otaczaj się ludźmi, którzy akceptują cię takiego, jaki jesteś, i nie oczekują od ciebie perfekcji. Rozwijaj autentyczne relacje, w których możesz być sobą.

5

Wsparcie psychologiczne

jeśli czujesz, że zmagasz się z toksyczną pozytywnością, nie wahaj się skorzystać z pomocy specjalistów takich jak psychologowie, mogą oni pomóc ci w przezwyciężeniu tych wyzwań.

Akceptować i wyrażać emocje w zdrowy sposób, wyznaczać zdrowe granice i tworzyć autentyczne relacje to niełatwe zadania, ale sprzyjają pozbywaniu się toksycznej pozytywności i urealnianiu obrazu sytuacji, dlatego warto skorzystać z konsultacji ze specjalistami EAP w razie potrzeby.

Tym razem zajęliśmy się wymiarem jednostkowym tego zjawiska, w następnej części zajmiemy się nim w odniesieniu do organizacji, czyli w makroskali.